Zapłacili frycowe
W swoim drugim meczu ligowym piłkarze KS Polkowice przegrali przed własną publicznością z beniaminkiem 2 ligi Lechem Rypin 1:2. Honorowego gola dla podopiecznych Adama Buczka zdobył Szymon Skrzypczak.
Inauguracja rozgrywek ligowych nie poszła po myśli młodych piłkarzy KS Polkowice, którzy nadal zbierają doświadczenie w pojedynkach ligowych. Tym razem rywalem miejscowych był zespół Lecha Rypin. Przyjezdni rozpoczęli spotkania od szturmu na bramkę KS-u. Na posterunku był jednak Damian Primel. W 15 minucie zielono- czarni stanęli przed szansą objęcia prowadzenia. Patryk Bryła znalazł się dogodnej sytuacji i próbował lobować golkipera gości. Piłka o centymetry minęła lewy słupek bramki Karola Szymańskiego. 3 minuty później kolejnych doskonałych sytuacji do zdobycia gola nie wykorzystali Mateusz Szczepaniak i Rafał Darda.
W piłce niewykorzystane sytuację się mszczą i tak stało się kilkanaście minut później. Goście wyprowadzili szybką kontrę, a Paweł Adamiec strzałem głową nie dał żadnych szans Primelowi. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Lecha 1:0. Po zmianie stron nasz zespół ruszył do odrabiania start. W 50 minucie dokładne podanie Macieja Bancewicza wykorzystał Szymon Skrzypczak doprowadzając do remisu. Gdy wydawało się, że podopieczni trenera Buczka mają już wszystko pod kontrolą wystarczyła chwila nieuwagi, a Lechici długim podaniem wyprowadzili szybką kontrę. W 68 minucie w sytuacji sam na sam z Primelem znalazł się Michał Wrzesiński, który precyzyjnym strzałem pokonał golkiepra miejscowych. Więcej bramek w meczu nie padło. Miejscowy KS Polkowice uległ Lechowi Rypin 1:2.
W najbliższą sobotę zielono-czarni zmierzą się na wyjeździe z MKS-em Oława.