Wojciechowski katem Górnika
Piłkarze Górnika Polkowice pożegnali się z Dolnośląskim Pucharem Polski. Zielono-Czarni przegrali w Sułowie z czwartoligowa Baryczą 1:3.
Pojedynek rozpoczął się po myśli Górniak. W 16. minucie polkowiczanie wyszli z szybka kontrą, a Michał Litwa będąc „sam na sam” z golkiperem miejscowych, nie spudłował i było 1:0 dla naszego zespołu. Niestety dramat Górnika rozpoczął się w 39. min., kiedy to Paweł Wojciechowski, były gracz m.in. S.C. Heerenveen, Górnika Łęczna a ostatnio Ślęzy Wrocław w ciągu 5. minut ustrzelił hattricka. Wielkie kontrowersje były jednak przy trzecim golu zdobytym z rzutu karnego. Jak się później okazało, podyktowanego niesłusznie przez arbitra. To najwyraźniej podcięło skrzydła naszyj drużynie. Wprawdzie podopieczni trenera Enkeleida Dobi do końca walczyli o korzystny wynik, to jednak mecz zakończył się wygraną gospodarzy 3:1. Barycz awansował do finału, natomiast Górnik pożegnał się z pucharem.
Barycz Sułów – Górnik Polkowice 3:1 (3:1)
Bramki: Paweł Wojciechowski 39, 40, 45 – Michał Litwa 16
Barycz Sułów: Budzyński – Wdowiak, Tomaszewski, Stempin, Grzelczak, Puchała, Wojciechowski, Jasiński, Kotowicz, Bachta, Bohdanowicz
Górnik Polkowice: Niezgoda – Magdziak (65 Adamczyk), Ratajczak, Litwa (65 Tmava), Ryś, Bancewicz (58 Bilokin), Szuszkiewicz, Drewniak, Fryzowicz, Łazarz, Baranowski