Wiosenne granie młodzieży
Miniony weekend można zaliczyć do udanych w wykonaniu naszych drużyn młodzieżowych. Swoje mecze wygrali m.in. trampkarze oraz młodzicy KS-u Polkowice.
Liga Dolnośląska Juniorów
KS Polkowice – Konfeks Legnica 0:0
W Lidze Dolnośląskiej Juniorów piłkarze KS Polkowice zremisowali na własnym boisku z Konfeksem Legnica 0:0. Podopieczni trenera Waldemara Jedynaka przeważali w całym meczu, niestety zabrakło skuteczności pod bramką rywala. Trener Jedynak po spotkaniu nie ukrywał, że jego zespół stracił 2 punkty.
Jeżeli chcemy wygrywać to musimy wykorzystywać 100% sytuacje do zdobycia goli. W najbliższą sobotę gramy wyjazdowe spotkanie z zespołem Bobrzanie Bolesławiec. Będziemy chcieli w nim zdobyć komplet punktów – kończy trener Jedynak.
KS Polkowice: Grabiec – Trawicki (Żelem), Stępień, Dybizbański, Bekieszczuk (Kwiecień), Nowakowski, Cieśla, Klepacki (Grzegorzewski), Surożyński (Matusiak), Cios, Czerep (Michalak).
Liga Dolnośląska Trampkarzy
KS Polkowice – Zagłębie Lubin 3:2
Klasa Okręgowa Trampkarzy
Pogoń Góra – KS Polkowice 3:10
Klasa Okręgowa Młodzików
Pogoń Góra – KS Polkowice 1:2
Dobre spotkanie rozegrali podopieczni trenera Juliusza Ciosa. W Górze nasi piłkarze pokonali miejscowy zespół Pogoni 2:1. Bramki dla KS-u zdobyli Kacper Cios i Michał Nagrodzki.
Pojedynek był bardzo ciężki pod względem fizycznym, ponieważ przeciwnicy mieli w składzie kilku starszych zawodników. Nasz zespół zdołał jednak zdominować środek pola i przy lepszej skuteczności wynik mógł być wyższy. Kibiców w Polkowicach zapraszam na nasz najbliższy mecz z Górnikiem Złotoryja – powiedział po spotkaniu trener Juliusz Cios.
Po 12 kolejkach nasz zespół z dorobkiem 25 punktów zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli.
Liga Dolnośląska Młodzików
Lechia Dzierżoniów – KS Polkowice 5:0
Lechia Dzierżoniów to jeden z faworytów do wygrania ligi. Pierwszą połowę piłkarze KS-u zagrali konsekwentnie realizując założenia taktyczne trenera Krzysztofa Wadasa. Niestety w drugiej części spotkania było już gorzej. Indywidualne błędy w obronie spowodowały utratę goli.
Pomimo porażki jestem bardzo zadowolony z postawy moich podopiecznych oraz walki na każdym metrze boiska – podsumował pojedynek trener Wadas.