Pokazali charakter

W meczu rozpoczynającym rundę wiosenną piłkarze KS Polkowice zremisowali na wyjeździe z Gryfem Wejherowo 1:1. Bramkę na wagę jednego punktu zdobył dla zielono-czarnych Konrad Kaczmarek.

Pojedynek w Wejherowie zakończył tegoroczne rozgrywki na boiskach 2. ligi. Polkowiczanie pojechali na spotkanie z Gryfem pałając rządzą rehabilitacji za porażkę z Chrobry Głogów. Już od pierwszych minut podopieczni trenera Zbigniewa Mandziejewicza narzucili rywalom swój styl gry, stwarzając co kilka minut groźne sytuacje pod bramką miejscowych. W 10 min. groźnie strzelał Kaczmarek. Chwilę później piękną interwencją popisał się bramkarz KS-u Damian Primel. W 21 minucie było już 1:0 dla naszego zespołu, a na listę strzelców po asyście Damiana Ałdasia wpisał się Kaczmarek. Niespełna 3 minuty później na 2:0 mógł podwyższyć Daniel Gałach. Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem naszego zespołu. Po zmianie stron nadal na boisku dominowali polkowiczanie. W 57 min. arbiter za faul w polu karnym wskazał na wapno. Niestety golkiper Gryfa obronił strzał Ałdasia z 11 metrów. W końcówce spotkania gra się zaostrzyła, a sędzia rozdawał kartki na prawo i lewo. W 69 min. meczu kolejną paradą bramkarska popisał się Primel ratując swój zespół od starty gola. 6 minut później swoją drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Ariel Famulski. Polkowiczanie nie zwalniali jednak tempa. Z dystansu uderzał Paweł Garyga, niestety futbolówka nie chciała wpaść do bramki miejscowych. W doliczonym czasie gry szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy. W 94 min. miejscowi za sprawą Marcina Warcholaka doprowadzili do remisu. W Wejherowie KS Polkowice zremisował z Gryfem 1:1. Nasz zespół zagrał ambitnie. Nikt nie odstawił nogi do ostatniego gwizdka arbitra. Za walkę należy pochwalić całą drużynę. Niewątpliwie bohaterem zielono-czarnych był Damian Primel, który pokazał kunszt bramkarski na najwyższym poziomie.

KS Polkowice: Primel – Żmija, Wacławczyk, Ałdaś (80 Maciejak), Bartków, Famulski, Fryzowicz, Gałach, Garyga (64 Bancewicz), Kaczmarek, Kamiński (75 Sołtyński).