Grali i zwiedzali Kraków

W dniach 14-15.12.2013 r. w Krakowie odbył się międzynarodowy turniej piłki nożnej dla zawodników z rocznika 2001. Udział w turnieju wzięły 24 zespoły, a wśród nich młodzicy KS-u Polkowice.

W pierwszym dniu turnieju młodzi Polkowiczanie rywalizowali w grupie z zespołami Fridek Mistek (Czechy), Polonia Środa Śląska (lider I grupy dolnośląskiej ligi młodzików) oraz AS Pomorze (zespół z trójmiasta). Rywalizacja była bardzo zacięta i stała na wysokim poziomie. W swoim pierwszym meczu nasi zawodnicy zmierzyli się z zespołem z Czech, a mecz zakończył się podziałem punktów przy bezbramkowym remisie. Najlepszą sytuację dla KS-u w tym meczu miał Kamil Grygiel, niestety zabrakło piłkarskiego szczęścia i w sytuacji sam na sam z bramkarzem, piłka po jego strzale zatrzymała się na słupku. W drugim meczu podopieczni trenera Krzysztofa Wadasa zmierzyli się z zespołem Polonii Środa Śląska. Lepiej w ten mecz weszli Średzianie, którzy po ośmiu minutach prowadzili 2:0. Na trafienia rywali odpowiedzieli Kamil Grygiel i Patryk Morawski doprowadzając do remisu 2:2. W ostatnim meczu grupowym zmierzyliśmy się z AS Pomorze. Po bardzo zaciętym meczu i kilku niewykorzystanych sytuacjach po obu stronach, ostatecznie to nasi przeciwnicy zadali decydujące trafienie i mecz zakończył się wynikiem 0:1. Ostatecznie po pierwszym dniu zmagań zespół KS-u Polkowice z dorobkiem 2 punktów uplasował się w swojej grupie na 4 miejscu, co dało możliwość gry o miejsca 13-20.

Po zmaganiach sportowych młodzicy KS-u wraz z rodzicami, którzy kibicowali swoim pociechom, udali się na zwiedzanie Krakowa. Zobaczyliśmy m.in. Wawel, okno Papieskie przy ul. Franciszkańskiej 3 oraz Krakowski Rynek, na którym było mnóstwo straganów jarmarcznych – mówi trener Wadas.

Niestety późnym wieczorem silne dolegliwości żołądkowe dokuczyły kapitanowi naszego zespołu Kamilowi Grygiel. Osłabienie spowodowane chorobą wyeliminowało go z dalszych rozgrywek. W pierwszym niedzielnym meczu naszym przeciwnikiem był zespół Znicza Pruszków. Zespół zagrał katastrofalnie w obronie, co skwapliwie wykorzystali Pruszkowianie ogrywając nas aż 5:0. Dodatkowo drobnych urazów nabawili się kolejni dwaj zawodnicy stanowiący o sile naszego zespołu – Patryk Morawski i Michał Turek. Mimo osłabienia w kolejnym meczu przeciwko MOSiR Jastrzębie zagraliśmy dobry mecz jednak szczęście nie było naszym sprzymierzeńcem. Najpierw sędzia zawodów nie uznał nam prawidłowo zdobytej bramki przez Emanuela Wilczyka, a w serii rzutów karnych pech dopadł Emanuela, którego strzał trafił w słupek i ze zwycięstwa cieszyli się zawodnicy z Jastrzębia. W swoim ostatnim meczu Polkowiczanie zmierzyli się z Unią Warszawa. Mimo świetnej postawy i znakomitych sytuacji piłka nie mogła znaleźć drogi do bramki przeciwnika. Na domiar złego jedna z nielicznych akcji ofensywnych zespołu Unii dała im prowadzenie. Wyrównujące trafienie na 1:1 zaliczył na niespełna dwie minuty przed końcem Piotr Kołodziej. W kolejnej tego dnia serii rzutów karnych ponownie lepsi okazali się przeciwnicy.

Muszę przyznać, że miejsce zajęte przez zespół w żaden sposób nie odzwierciedla poziomu naszej gry. Zbyt często jak na jeden turniej fortuna nam nie sprzyjała nie tylko w czasie gry, ale także i poza nim (kontuzje Patryka i Michała oraz choroba Kamila, w niedzielę nie grał również Gracjan Cyran, który skarżył się na silne bóle głowy). Poziom turnieju uważam za bardo wysoki, o czym mogą świadczyć wyniki w poszczególnych meczach – kończy trener Wadas.

Mecze KS Polkowice

KS Polkowice 0 – 0 MFK Fridek Mistek
KS Polkowice 2 – 2 Polonia Środa Śląska (bramki Grygiel, Morawski)
KS Polkowice 0 – 1 AS Pomorze
KS Polkowice 0 – 5 Znicz Pruszków
KS Polkowice 0 – 0 MOSiR Jastrzębie k 1 – 3 (bramka z karnego Mazurkiewicz)
KS Polkowice 1 – 1 Unia Warszawa k 2 – 3 (bramki Kołodziej oraz z karnego Wilczyk i Mazurkiewicz)