Wygrana w Częstochowie!
Piłkarze KS Polkowice pokonali w Częstochowie miejscowy Raków 3:0. Bramki dla zielono-czarnych strzelali: Szymon Skrzypczak (2 gole) i Mateusz Szczepaniak. Spotkanie zostało rozegrane w ramach 27. kolejki II ligi zachodniej.
Wszystkie bramki dla KS Polkowice padły w pierwszej części spotkania. Wynik meczu już w 23. minucie otworzył Szymon Skrzypczak, który doskonale wykorzystał zamieszanie w polu karnym rywala i pewnie pokonał bramkarza gospodarzy. Po kilku minutach polkowiczanie przeprowadzili kolejną akcję, po której prowadzili już 2:0. Wówczas silnym strzałem z dystansu popisał się Mateusz Bartków, po którego uderzeniu bramkarz sparował piłkę wprost pod nogi Skrzypczaka. Popularny „Skrzypek” nie zwykł marnować takich okazji i ze stoickim spokojem zdobył swoją szesnastą bramkę w tym sezonie. W 35. minucie sędzia ukarał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką strzelca dwóch bramek – Szymona Skrzypczaka i przez blisko 60 minut polkowiczanie grali w osłabieniu. Utrata najskuteczniejszego zawodnika w II lidze nie podłamała podopiecznych Adama Buczka i jeszcze przed przerwą zdobyli trzeciego gola, którego autorem był Mateusz Szczepaniak. Po przerwie kibice zgromadzeni na stadionie w Częstochowie nie zobaczyli więcej bramek. Ostatecznie spotkanie pomiędzy Rakowem Częstochowa a KS Polkowice zakończyło się wynikiem 0:3 dla zielono-czarnych. – W dzisiejszym meczu rozegraliśmy dwie różne połowy. W pierwszej części zdobyliśmy trzy bramki, ale i straciliśmy napastnika. Po przerwie zespół bardzo dobrze zagrał w defensywie, co pozwoliło nam zachować czyste konto. Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa i szykujemy się do najbliższego meczu – mówił Adam Buczek, trener KS Polkowice. W następnej kolejce zielono-czarni zmierzą się na swoim stadionie z Ruchem Zdzieszowice. Spotkanie odbędzie się już 8 maja. Początek meczu planowany jest na godz. 17.
Skład KS Polkowice: Primel- Cieślak, Darda, Bartków, Szuszkiewicz P.(46. Śliwiński), Fryzowicz (85. Sołtyński), Famulski, Krysian (75. Kusowski), Ałdaś, Skrzypczak, Szczepaniak.