Naszym celem jest medal cz.2

Wywiad z trenerem tenisistek stołowych KGHM ZANAM DWSPIT Polkowice – Sławomirem Słowińskim. Część 2.

1

Tenis stołowy w Polkowicach to nie tylko ekstraklasa kobiet.

Poza seniorkami w naszej sekcji trenuje młodzież, która startuje w niższych ligach oraz turniejach ogólnopolskich. Mamy również grupę żaków, wśród których widać już przyszłych mistrzów. Mam nadzieję, że w krótkim czasie w Polkowicach odrodzi się seniorski tenis panów. W tej chwili gramy w 2 lidze, ale aspiracje są zdecydowanie większe. Tenis w naszym mieście ma już ponad 30 letnią historię i dzięki zaangażowaniu wielu ludzi rozwija się nadal. Początki były trudne. Kiedy kilka lat temu chciałem sprowadzić do naszego klubu jakąś renomowaną zawodniczkę to słyszałem, „kto u was gra?”. Teraz mamy już swoją markę i inni dzwonią do nas wiedząc, że klub jest stabilny finansowo i prezentuje dobry poziom sportowy. W naszych szeregach występowały m.in. byłe medalistki Mistrzostw Polski: Dorota Nowacka, Agnieszka Barczuk-Gieraga, Ewa Badnarska-Kufel, reprezentantka Czech Lenka Harabaszova, Chinki Yu Ying, Yang Fan, Meng Li i wreszcie olimpijka – Katarzyna Grzybowska oraz doświadczona Agata Pastor.

W każdym sporcie są wzloty i upadki. Jakie były, zatem plusy i minusy minionego roku?

Minusów wiele nie było. Trochę żałuję, że nie udało nam się utrzymać w Polkowicach Kasi Grzybowskiej. Również przy większym wsparciu finansowym moglibyśmy mieć większą liczbę instruktorów tenisa stołowego.

Dużym plusem był natomiast awans naszych chłopców do 2 ligi oraz ustabilizowanie formy zawodniczek po odejściu z zespołu Grzybowskiej i Pastor. Daliśmy się poznać w Polsce z dobrej strony wizerunkowo i organizacyjnie, co rzutuje na nasze kontakty. Organizując wiele imprez zarówno dla najmłodszych jak i weteranów pokazujemy nową jakość. Myślę, że zdecydowanym plusem była dobra atmosfera, zrozumienie międzypokoleniowe, gdzie starsi zawodnicy czynnie wspierali na każdym kroku najmłodszych. Naszym stałym atutem jest również pomoc i zaangażowanie rodziców oraz sympatyków tenisa stołowego w działania organizacyjne sekcji. Chciałbym im wszystkim podziękować a szczególnie: Jerzemu Osickiemu, Jarosławowi Malinowskiemu, Michałowi Matwiszynowi oraz Ireneuszowi Jurkiewiczowi , Andrzejowi Kalinowskiemu i Bogdanowi Kaciubie.

Naszym marzeniem jest powstanie w Polkowicach hali do tenisa stołowego. Rozwiązałoby to wiele problemów związanych z organizacją zajęć treningowych, szczególnie w okresie zimowym. Marzenia sportowe to medal drużynowych Mistrzostw Polski.