Futsalowy rollercoster

W meczu I ligi Futsalu piłkarze Górnika Polkowice po emocjonującym meczu ulegli Unii Tarnów 4:6. Pomimo porażki zielono-czarni nadal zajmują pozycje lidera.

Pojedynek od samego początku nie układał się po myśli miejscowych. Górnicy grali bardzo nerwowo, co wykorzystali rywale. W 11. min. Unia przeprowadziła szybką kontrę zakończoną golem. Do przerwy było 1:0 dla przyjezdnych. Do drugiej części spotkania polkowiczanie przystąpili bardziej skoncentrowani. Niestety nie ustrzegło to ich od straty kolejnego gola. W 26. min. nastąpił popis gry zielono-czarnych, którzy nareszcie zaczęli trafiać do bramki rywala. Najpierw gola kontaktowego zdobył Radosław Karpiński, a chwilę później do remisu doprowadził Marek Dudka. Wydawało się że wszystko idzie w dobrym kierunku. Bo swoje dwa piękne gole dołożył Max Panasenko i zrobiło się 4:2. To nieco uśpiło podopiecznych trenera Grzegorza Nowaka. W szalonej końcówce trener gości wycofał bramkarza wprowadzając kolejnego gracza z pola. Manewr szkoleniowca Unii, na niekorzyść Górnika sprawdził się w 100 procentach. W ciągu 3. minut tarnowianie najpierw doprowadzili do wyrównania a  następnie zadali ostateczne trafienie, wygrywając cały mecz 6:4. Do zakończenia rozgrywek Górnikowi pozostały jeszcze dwa mecze.

Górnik Polkowice – Unia Tarnów 4:6 (0:1)