Mapa strony

Wygrana juniorów z Akademią

Cenne zwycięstwo odnieśli juniorzy starsi KGHM ZANAM Polkowice, którzy wygrali we Wrocławiu ze spadkowiczem z Centralnej Ligi Juniorów Starszych – FC Academy 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów strzelił z rzutu karnego Jakub Kobyliński.

Mecz pomiędzy zespołem FC Academy Wrocław a KGHM ZANAM Polkowice to spotkanie zespołów, które mają swoje ambicje usadowienia się w czołówce ligowej tabeli. Gospodarze po spadku z CLJS stworzyli nowy zespół z myślą o powrocie do elity. Po 5 meczach zgromadzili jednak tylko 6 punktów a z ostatniego wyjazdu do Dzierżoniowa wrócili bez zdobyczy punktowej. Dla gospodarzy był to mecz o poprawienie pozycji w tabeli, natomiast polkowiczanie po kapitalnym meczu z Górnikiem, chociaż tylko z jednym punktem liczyli na komplet punktów.

Przebieg całego meczu wyglądał podobnie. Dużo walki, ambicji , zaangażowania biegowego ale mało sytuacji podbramkowych. Zespoły neutralizowały ataki w środkowej strefie, próbując skontrować przeciwnika. Po pierwszych 20 wyrównanych minutach do głosu doszli zawodnicy z Wrocławia , którzy do 35 minuty osiągnęli nieznaczną przewagę . Szczególnie przy stałych fragmentach gry kotłowało się pod bramką KS-u. Jednak bardzo dobrze dysponowany Kopaniecki wyłapywał dośrodkowania i był prawdziwym królem pola karnego. Ostatnie 10 min. to ponownie wyrównana gra a dobre akcje podopiecznych trenera Andrzeja Wójcika prawą stroną (Kędziora) kończyły się na dobrze ustawionych obrońcach.

W drugiej odsłonie było o wiele ciekawiej, a dramaturgia meczu sięgnęła zenitu. W 60 min. płaskie dośrodkowanie z lewej strony boiska w pole karne gospodarzy, do piłki dochodzi Kędziora który zostaje faulowany. Bardzo dobrze prowadzący spotkanie sędzia dyktuje „wapno”. Pewnym egzekutorem okazał się Kobyliński, który daje prowadzenie naszej drużynie. Podrażnieni gospodarze zaczęli grać odważniej do przodu a zielono-czarni mogli podwyższyć rezultat. Dogodne sytuacje miał Ciupka, który dostał nieoczekiwane podanie głową od obrońcy gospodarzy. Piłka ląduje na 5 metrze przed bramką jednak zabrakło spokoju ,druga to zasługa Kobylińskiego, który urywa się swojemu opiekunowi strzelając na bramkę. Instynktowna obrona bramkarza a później dobitka wślizgiem Kobylińskiego zostaje odgwizdana jako faul na bramkarz. Ostatnie 10 minut meczu oraz 6 minut doliczonego czasu gry przez sędziego to prawdziwe oblężenie naszego pola karnego. Zielono-czarni, którzy dzielnie się bronili wyprowadzali szybkie kontry. Gospodarze w okresie przewagi mieli dwie piłki meczowe . Pierwszy raz po faulu przed polem karnym arbiter dyktuje faul z odległości 16 metrów. Anemiczny strzał trafia w mur, a drugą tzw. 200% po akcji prawą stroną i płaskim dośrodkowaniu na długi słupek bramki, a tam nadbiegający zawodnik gospodarzy z 6 metrów nie trafia do pustej bramki. Ostatnie doliczone minuty to dążenie gospodarzy do wyrównania ale anemiczne ataki i dzielna obrona wszystkich naszych graczy nie przynoszą zmiany rezultatu.

 

Trener Andrzej Wójcik: Cieszymy się ze zwycięstwa z dobrym zespołem chociaż sam mecz i gra nie była porywająca. Dwa ostatnie mecze z Górnikiem i sobotnie z Wrocław Academy to dziwne spotkania. W pierwszym mamy ok.10 sytuacji do strzelenia bramki i remisujemy w drugim mało sytuacji a strzelamy jedną bramkę. Piłka nożna jest dziwnym sportem ale to całe piękno tego sportu. W zespole i sztabie szkoleniowym panuje euforia i dobra atmosfera oraz apetyt na więcej. Przed nami kolejny mecz z zespołem z Wrocławia. Tym razem Śląsk ,który od początku sezonu prezentuje dobrą formę. Myślę, że na boisku będzie ciekawie a zawodnicy mojego zespołu wzniosą się na wyżyny swoich umiejętności i podtrzymają dobry trend rozwoju.

 

Academy Wrocław – KGHM ZANAM Polkowice 0:1 (0:0)
Bramka: Jakub Kobyliński 60

 

KGHM ZANAM Polkowice: Kopaniecki – Medyński(Sobczyk),Kielar , Malawski, Olszewski, Kędziora, Cichy, Kopeć, Osiadły (Jakowicz), Ciupka (Kostek), Kobyliński

Rezerwowi: Zdobylak, Boczek, Wilczyk