Remis z Górnikiem

W piątej kolejce Ligi Dolnośląskiej Juniorów Starszych zespół KGHM ZANAM Polkowice stracił pierwsze punkty  remisując u siebie z Górnikiem Wałbrzych 1:1. Bramkę dla zielono-czarnych zdobył Jakub Kobyliński.

Bardzo dobry mecz w wykonaniu polkowiczan nie został nagrodzony całą pulą punktową. Od początku spotkania falowe ataki na bramkę Górnika przyniosły efekt. Już w 10 minucie Kędziora obsługuje Kobylińskiego, który precyzyjnym strzałem daje prowadzenie gospodarzom na 1:0. Po obiecującym początku nasi piłkarze poszli za ciosem. Druga bramka za sprawą dobrze grających zawodników w bocznych sektorach: Kędziory, Medyńskiego, Olszewskiego i Osiadłego wspieranymi przez Cichego wisiała na włosku. Ale jak się okazało po meczu w wielu sytuacjach zawodnikom odpowiedzialnych za strzelanie bramek zabrakło koncentracji. Goście pierwsze oznaki swojej obecności na boisku zaznaczyli strzałem z rzutu wolnego dopiero w 30 min. meczu.

Druga odsłona wyglądała podobnie, z tą różnicą że Górnik zaczął odważniej atakować. Lecz poza dwoma groźnymi strzałami nie stworzył sobie 100 % sytuacji. Gospodarze natomiast grali jak w transie, do przodu co świadczyło o doskonałym przygotowaniu fizycznym zespołu. Jednak wybieganie i gra zespołowa kończyła się w momencie kiedy piłka znalazła się w pobliżu bramki Górnika, a tam zawodnicy marnowali sytuacje za sytuacją .W 65 minucie sędzia za faul w bocznej strefie boiska dyktuje rzut wolny dla przyjezdnych. Precyzyjne dośrodkowanie na długi słupek, nikt po drodze nie dotyka piłki, która ku rozpaczy wszystkich ląduje w bramce polkowiczan. Gospodarze mimo zimnego prysznica nie rezygnowali ze strzelenia zwycięskiego gola ale w tym dniu bramka Górnika była jak zaczarowana.

 

Trener Andrzej Wójcik: Szkoda straconych punktów ale za piękno gry nikt nie dostaje premii. Taktyka pasywnego Górnika przyniosła jeden punkt a my mimo ogromnego nakładu musimy się zadowolić tylko jednym oczkiem, mimo wielu dogodnych sytuacji. Zabrakło wyrachowania i zimnej krwi w sytuacjach, które posiadaliśmy. Od pewnego momentu przestałem notować sytuacje, jakie posiadaliśmy w tym meczu bo z doświadczenia wiem, że niewykorzystane się mszczą. I ta stara prawda piłkarska się potwierdziła. Mieliśmy przeciwnika „dobić ” strzeleniem 2, 3 bramek a tak do końca za sprawą stałych fragmentów gry obawialiśmy się o końcowy wynik. Mimo utraty  punktów cieszy zespołowa gra, styl jaki posiadamy, wybieganie oraz ogromne zaangażowanie zawodników. To jest budujące, a stracone punkty odzyskamy w innych meczach.

 

KGHM ZANAM Polkowice – Górnik Wałbrzych 1:1(1:0)

KGHM ZANAM Polkowice: Kopaniecki – Medyński, Kielar, Stettler, Olszewski-Kędziora(Ciupka) , Kopeć, Cichy, Osiadły – Kostek, Kobyliński

Rezerwowi: Malec, Boczek, Wilczyk, Junak, Sobczyk, Michalski