Obecny sezon ligowy był bardzo owocny dla drużyn młodzieżowych KS Polkowice. Po raz pierwszy w historii klubu cztery nasze zespoły występowały w lidze dolnośląskiej.
Rozmowa z trenerem koordynatorem KS Polkowice – Krzysztofem Wadasem.
Krzysztof Wadas: To prawda, w historii klubu jeszcze czegoś takiego nie było, żeby cztery zespoły grały na poziomie ligi dolnośląskiej. Pozawala to na lepszy rozwój piłkarzy, którzy trenują w naszym klubie. Rywale niejednokrotnie posiadają wysokie umiejętności piłkarskie jak na ten wiek. To również nobilitacja dla naszych młodych zawodników, którzy mają możliwość występów w tej elitarnej lidze.
Z każdym rokiem mamy coraz więcej drużyn grających na poziomie ligi dolnośląskiej.
Krzysztof Wadas: Widać tu dobrą pracę szkoleniowców. W tym sezonie do grona zespołów występujących w lidze dolnośląskiej dołączyli juniorzy starsi, którzy zajmują miejsce w górnej części tabeli. Oprócz nich barw naszego klubu bronią również juniorzy młodsi, trampkarze oraz młodzicy. Tym ostatnim udało się awansować do grupy mistrzowskiej i na wiosnę zagrają z najmocniejszymi ekipami z Dolnego Śląska. Obserwując system szkolenia w Polsce należy zwrócić uwagę, że niejednokrotnie w dużo większych aglomeracjach, kluby na poziomie 1 ligi czy ekstraklasy nie do końca zajmują się młodzieżą. My natomiast szkolimy młodych adeptów piłki nożnej począwszy od przedszkola aż do pierwszego zespołu. Ta młodzież jest zauważalna. Niektórzy otrzymali powołania do kadry Dolnego Śląska i zdobywają medale Mistrzostw Polski. Przykładem jest tu choćby nasza wychowanka Daniela Kosińska, która zdobyła brązowy medal z kadrą dolnośląską. Idziemy w dobrym kierunku. Wierzę, że to szkolenie w przyszłości zaowocuje i coraz więcej wychowanków będzie grało w naszych zespołach seniorskich.
W tym roku udało się nawiązać współpracę z innymi klubami z Polski i zagranicy.
Krzysztof Wadas: Widać progres w kontaktach z innymi klubami. Jesteśmy zapraszani na turnieje oraz konferencje w Polsce i zagranicą. Sami zorganizowaliśmy turniej międzynarodowy, który w założeniach ma być imprezą cykliczną. Tu niewątpliwie należą się duże podziękowania dla właściciela klubu – Gminy Polkowice. Dużą rolę w tych przedsięwzięciach odgrywają również rodzice. Ich zaangażowanie zasługuje na słowa uznania. Ostatnio udało nam się nawiązać współpracę z klubem 2. Bundesligi – Dynamo Drezno. Drezno jest miastem kilkumilionowym i ma większe możliwości. My bazujemy na młodzieży z Polkowic i okolicy. Podjęcie rywalizacji z takim rywalem, rzadko może się dla nas zakończyć pozytywnie, jeżeli mówimy o wyniku sportowy. Tu chodzi przede wszystkim o to, żeby się szkolić i podglądać. Wtedy możemy wyciągać wnioski i eliminować błędy. Człowiek uczy się całe życie. Chcemy poprawiać nasz warsztat szkoleniowy, a pomóc nam mogą tylko konfrontacje z takimi zespołami jak czeski Nachod czy niemieckie Dynamo. Tam praca z młodzieżą stoi na najwyższym poziomie. Jak się uczyć to od najlepszych. Zawsze wyznawałem taką zasadę, że lepiej kilka razy przegrać z mocnym zespołem niż wysoko wygrywać ze słabeuszami.