W meczu 7. kolejki IV ligi piłkarskiej KS Polkowice pokonał u siebie zespół Widawy Bierutów 3:2. Było to już kolejne spotkanie naszego zespołu bez straty punktów.
Wynik spotkania otworzył Krzysztof Kaliciak, który już w pierwszej akcji meczu dał prowadzenie miejscowym. W 42 minucie było już 2:0 dla KS-u. Podopieczni trenera Jarosława Pedryca przeprowadzili składną akcję w polu karnym rywala. Maciej Bancewicz dokładnie obsłużył Krzysztofa Drzazgę, a ten w swoim stylu umieścił futbolówkę w bramce przyjezdnych. Tuż przed przerwą piłkarze Widawy wykonywali rzut wolny z 20 metrów. Piłka po uderzeniu Krzysztofa Bezaka odbiła się od jednego z obrońców KS-u a kompletnie zaskoczony Damian Primel musiał skapitulować. Do przerwy było 2:1. W drugiej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie, stroną dominującą byli zielono-czarni, natomiast goście ograniczali się do pojedynczych kontrataków. W 57 min. kolejną bramkę dla polkowiczan zdobył Karol Fryzowicz. Gdy wydawało się, że piłkarze KS-u mają mecz pod kontrolą, wystarczyła chwila nieuwagi. Piotr Kasiński faulował w polu karnym rywala a sędzia pokazał mu czerwoną kartkę i podyktował rzut karny. Na posterunku był jednak niezawodny Damian Primel, który obronił jedenastkę. Rywale do końca walczyli o korzystny wynik. Tuż przed końcowym gwizdkiem arbitra do bramki naszego zespołu trafił Daniel Magiera ustalając wynik meczu na 3:2 dla KS-u Polkowice.
KS Polkowice – Widawa Bierutów 3:2 (2:1)
Bramki dla KS-u: Kaliciak 1, Drzazga 42, Fryzowicz 57
Bramki dla Widawy: Bezak 45, Magiera 90