Pierwszej porażki na inauguracje rundy rewanżowej doznali halowi piłkarze Górnika Polkowice. W meczu na szczycie zielono-czarni ulegli u siebie wiceliderowi – Heiro Rzeszów 5:7.
[1]
Polkowiczanie przystąpili do sobotniego spotkanie bez swojego szkoleniowca – Grzegorza Nowaka, który w ostatnim meczu ligowym zobaczył czerwony kartonik i nie mógł poprowadzić swojej drużyny. Spotkanie od samego początku nie układało się po myśli gospodarzy, którzy musieli gonić wynik. Po pierwszej połowie rywale prowadzili 4:2. W drugiej odsłonie na parkiecie zrobiło się gorąco, bo polkowiczanie chcieli odrobić starty bramkowe. Udało im się zniwelować prowadzenie gości do jednej bramki, ale stracili zastępującego Grzegorza Nowaka – Jacka Masiczaka i musieli grać bez szkoleniowca. W rolę trenera wcielił się zatem masażysta – Oskar Wrona. W końcówce zielono-czarni wycofali bramkarza wprowadzając kolejnego gracza z pola. Niestety nie udało się doprowadzić do remisu i polkowiczanie doznali pierwszej porażki w sezonie, przegrywając 5:7. Górnik jest nadal liderem tabeli i wyprzedza Heiro o 6 punktów.
Górnik Polkowice – Heiro Rzeszów 5:7 (2:4)
Bramki dla Górnika: Panasenko 3, Olszewski i Wyżga